Przed nami kolejne wyzwanie – nauka tabliczki mnożenia. Przejście od dodawania do mnożenia wydaje się niewielkim krokiem, ale dla wielu dzieci oznacza pojawienie się nowych wyzwań. Mnożenie opiera się na bardziej złożonych pojęciach, które mogą być trudne do zrozumienia.
Jakie problemy miały moje dzieciaki, podczas nauki tabliczki mnożenia?
Przede wszystkim trudność w rozpoznaniu, że dane zadanie dotyczy mnożenia, jeśli nie jest jasno napisane: „ile to jest 5 x 5? “.
Brak zrozumienia wzajemnych zależności między działaniami, np. jeśli znają 7×6=42, nie zawsze wiedzą, że to oznacza także 6×7=42 oraz że 42:6=7.
Brak strategii pomocniczych, gdy syn zapominał fragmentu tabliczki mnożenia, często nie wiedział, jak inaczej dojść do wyniku.
Na szczęście zrozumienie tych trudności to pierwszy krok do znalezienia skutecznych metod nauki mnożenia!
Zrozumienie mnożenia – klucz do sukcesu!
Ważne jest, by zrozumieć mnożenie, a nie tylko zapamiętać. Dlatego warto zacząć od pokazania, czym jest mnożenie. Można do tego używać konkretnych przedmiotów, np. układać klocki w grupach, rysować figury w zbiorach, segregować ubrania na półkach itp. Warto również zwizualizować działania za pomocą rysunku. Polecam do tego zwykłą siatkę kwadratów, na której widać, że gdy zamalujemy w 4 kolumnach po 3 kwadraty, to wyjdzie taki sam wynik, jakbyśmy zamalowali w 3 rzędach po 4 kwadraty. Stworzyłam do tego kilka kart pracy, które pomogły im to zrozumieć i utrwalić.
Jak uczyć tabliczki mnożenia krok po kroku?
Kiedy już poznały zasadę, że 2 × 5 równa się 5 × 2 bardzo spadła nam liczba przykładów mnożenia do zapamiętania. Zaczęliśmy więc naukę mnożenia od najprostszych dla nas liczb, czyli najpierw przez 10, potem przez 5 – pomagają tu bardzo palce dłoni i stóp, następnie przez 2, bo znali już liczby parzyste i koncepcję podwajania, potem przez 4 i 8, bo to kolejne podwajanie, następnie przez 9 tu są łatwe skróty na palcach i na koniec najtrudniejsze 3, 6, 7. Dobrze jest pokazać dziecku metody pomocnicze przy tabliczce mnożenia. Jeśli nagle zapomni, ile to jest 7 razy 8, to może łatwo wyliczyć, odejmując 8 od wartości 8 razy 8 (8 × 8=64, 64-8=56) lub jeśli wie, że 7 × 7 jest 49, to 8 × 7 będzie równe 56 (49+7). Wiele osób uczy się tabliczki mnożenia przez recytacje wierszyków lub rymowanek, i to też jest świetny sposób. Dzieciaki szybko i z łatwością zapamiętują melodyjne rymy. Zaletą recytacji jest powtarzalność, czyli utrwalanie w pamięci. Moje dzieci akurat recytować tabliczki mnożenia nie lubiły, ale jeśli na twoje dziecko to działa, to je do tego zachęcaj. Ważne jednak by rozumiało sens i koncepcje działań, by w razie zawahania się nad odpowiedzią potrafiło samo dotrzeć do rozwiązania inną metodą, a nie liczyło tylko na swoją pamięć.
Nauka przez zabawę – moje karty pracy i gry z kostkami
Kiedy dzieciaki opanują podstawowe strategie nauki tabliczki mnożenia, pozostaje nam utrwalanie i ćwiczenie jej. Do tego polecam różne zabawy, wszystkie gry z kostką i oczywiście moje karty pracy. Każdą grę wymagającą kostki można dostosować, zmieniając zasady, tak by wyrzucona liczba liczyła się np. podwójnie lub potrójnie. Kostki nie muszą być w kształcie sześcianu, my odkryliśmy ostatnio kości do gier fabularnych o niestandardowej liczbie ścianek. Dzięki nim możemy bawić się w utrwalanie mnożenia do 100, a nawet więcej. Dzieci rzucają kostkami, mnożą wyrzucone liczby, a następnie zaznaczają wyniki na kartce – zapisując działania lub zamalowują odpowiednie kwadraty. Wygrywa ten, kto jako pierwszy zamaluje cztery wyniki w rzędzie lub wypełni całe pole kwadratów. Tabliczka mnożenia nie musi być żmudnym wkuwaniem! Kluczem do sukcesu jest łączenie różnych metod, dopasowanie ich do dziecka i sprawienie, by nauka była przyjemna. Dzięki takim podejściom dzieci uczą się skuteczniej i bez stresu.
Pobierz moje karty pracy i przekonaj się, jak przyjemna może być nauka tabliczki mnożenia!