Jak sprawić, by matematyka była ciekawa?
Odkąd pamiętam, próbuje przekonać moje dzieci do tego, że matematyka wcale nie musi być nudna. W dzisiejszych czasach ludzie, a szczególnie dzieci mają mnóstwo bodźców z każdej możliwej strony. Łatwo się rozpraszają i trudno im się skupić na zadaniu, ale w sumie nie można im się dziwić. W końcu zewsząd pojawiają się rozpraszacze, typu: gry komputerowe, bajki, filmy telewizyjne, niezliczone ilości zabawek itd. Wszystko to powoduje, że trudno ich zainteresować i skupić ich uwagę na dłużej. Zwykłe ćwiczenia z matematyki, które trzeba żmudnie wypełniać, są dla nich po prostu nudne. Myślę więc, że jednym z najlepszych sposobów na naukę liczenia jest osadzenie jej w realnych sytuacjach, które dzieci znają z codziennego życia.
To sprawi, że matematyka stanie się im bliższa i ciekawsza.
Na czym polega zabawa w „Słodkie dodawanie” ?
Przed nami utrwalanie dodawania pisemnego, aby więc nieco urozmaicić chłopakom zadania, stworzyłam mały projekt
pt.: „Słodkie dodawanie”. W projekcie możecie znaleźć kilkanaście różnych donatów. Dzieci muszą sprawdzić ceny poszczególnych składników, a następnie dodać je do siebie, aby obliczyć końcowy koszt donuta. Niby nic wielkiego, ale bawiliśmy się w ten sposób pół dnia. Nie wierzę, że dzieciaki wytrzymałyby tyle samo czasu, ślęcząc nad zwykłymi książkami. Ponieważ mój młodszy syn liczy dopiero do 20, stworzyłam dwa rodzaje szablonów: łatwy i trudniejszy. Wersja łatwiejsza, to ta, w której ceny składników podane są z dokładnością do 1 zł, natomiast wersja trudniejsza jest dla starszaków, którzy muszą dodać kwoty z groszami, ćwicząc dokładność i sumowanie z przecinkiem.
Czego uczy projekt „Słodkie dodawanie” ?
To projekt, który ćwiczy przede wszystkim kompetencje matematyczne, ale także jest wstępem do pracy z pieniędzmi, do zrozumienia jak działa wycena i przeliczanie kosztów. Rozwija również umiejętności logicznego myślenia, analizowania cen i pokazuje, jak praktycznie wykorzystać matematykę w życiu codziennym.
Jak wykorzystać projekt „Słodkie dodawanie”?
Dzieci mogą pracować samodzielnie lub w grupach, obliczając ceny różnych donatów.
To świetny sposób na naukę podstaw finansów oraz pobudzenie kreatywności. Mogą porównywać ceny i analizować, który donut jest najdroższy, a który najtańszy. Dodatkowo mogą zaprojektować własne wypieki i samodzielnie je wycenić.
Aby jeszcze bardziej urozmaicić zabawę, warto rozszerzyć projekt „Słodkie dodawanie” i zamienić go w zabawę w cukiernię! Dzieci mogą wcielić się w rolę sprzedawców, kalkulować ceny zamówień lub obliczać, ile donatów uda im się wyprodukować przy określonym budżecie. Możliwości jest mnóstwo – wystarczy uruchomić wyobraźnię!
Sprawdźcie sami czy wasze dzieci lubią takie matematyczne wyzwania.